4 sierpnia 2011

2.Kolacja

   Była godzina 11:30 Sakura przeciągnęła się niczym kotka po czym otworzyła oczy. Nie chciało jej się zbytnio wstawać w końcu dzisiaj miała wolny dzień, ale ile można się wylegiwać. Właśnie miała wstawać gdy zadzwonił telefon.
- Halo - odebrała
- Hej piękna - odezwał się męski głos po drugiej stronie - dawno się nie widzieliśmy, a bardzo się za tobą stęskniłem.
- Tak wiem, ale mam bardzo dużo pracy i ciągle pełno zajęć - tłumaczyła wstając i kierując się w stronę okna.
- A czy znalazła byś czas dla mnie dzisiaj? - zapytał z nadzieją.
- Hmm...Dzisiaj tak mam wolny dzień więc chętnie - powiedziała.
- To świetnie kochanie. Może wieczorem wybierzemy się na kolację?
- Dobrze...a o której i gdzie? - zapytała.
- Przyjadę po ciebie o 18, a miejsce niech będzie niespodzianką.Ja będę kończył bo woła mnie szef. -powiedział - do zobaczenia dzisiaj.
- Pa. - powiedziała po czym się rozłączyła.
Natychmiast po tym weszła do łazienki o napuściła wody do wanny dolewając do tego troszkę olejku zapachowego.Gdy się wykąpała owineła się szczelnie ręcznikiem i poszła po bieliznę. Następnie ubrała ją i weszła z powrotem do łazienki stanęła przed lustrem i uczesała kłosa na bok. Było ciepło więc postanowiła, że założy delikatną koronkową sukienkę w kolorze  pudrowym na cieniutkich ramiączkach.
  Zeszła na dół po czym skierowała się do kuchni  otworzyła lodówkę  nalała sobie soku do literatki upijając łyk. Weszła do ogrodu na taras.Gdzie siedziała jej mama z ciocią i piły kawę.
- Hej wam. - przywitała się siadając na krześle.
- O....! Witaj córeczko...w końcu wstałaś - powiedziała matka.
- No, a ile można spać - zażartowała dziewczyna.
- Może wybierzesz się z nami do centrum na zakupy. - zaproponowała ciocia.
- Pewnie, że tak nie będę siedzieć sama w domu tak nie mam na razie żadnych planów.
- To świetnie- powiedziała matka uśmiechając się.
- A tato gdzie jest? - zapytała Sakura.
- Pojechał na spotkanie, które mu nie spodziewanie wypadło.
- Aha...
- To może jedzmy już - powiedziała ciocia.
Wstały i skierowały się do auta po czym pojechały na zakupy. Dzień minął jej bardzo szybko w towarzystwie kobiet. Sakura kupiła sobie kilka ubrań i innych drobiazgów.
  Gdy wróciły Sakura postanowiła się wykąpać i po woli szykować na kolację....
                                --------------------------------------
    Hey......ymmm mam prośbę piszcie w komentarzach czy to wam się podoba i czy nadal mam pisać....bo jeżeli nie to nie mam sensu dalej się tego ciągnąć i wymyślać....
   Czekam na wasze komentarze.....dzięki

2 komentarze:

  1. Pisz dalej... opowiadanie jest świetne, tylko dodawaj dłuższe notki ;P (plosssiee xD) ;P ... A i polece twojego bloga innym ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy notka? A i mogłabyś mnie powiadamiać o nowych notkach na gg: 2557463

    OdpowiedzUsuń